Trzej kierowcy Jérémy Guarnoni, Erwan Nigon i David Checa ponownie pokazali swoje umiejętności i wytrwałość. Kawasaki, producent odnoszący największe sukcesy w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, nie był daleki od dodania 15. zwycięstwa do swojego rekordu.
Początek wyścigu był naznaczony wieloma zwrotami akcji, a niektórzy zawodnicy zakończyli wyścig już na pierwszym zakręcie. Startując z 7. pozycji, Jérémy zdołał odrobić dwa miejsca, zanim na tor wjechał samochód bezpieczeństwa.
Od tego czasu Ninja #11 radziła sobie świetnie. Zespół przesunął się na drugie miejsce po nocnej części wyścigu. Ninja wyposażona w układ wydechowy Trickstar i opony Dunlop spisywała się doskonale przez cały wyścig, a zwłaszcza w nocy przy niższych temperaturach.
Gilles Stafler, Team Manager zespołu SRC: „Nawet jeśli przyjechałem, aby wygrać wyścig, jestem bardzo zadowolony z drugiego miejsca. Było bardzo gorąco, konkurencja była zacięta i dopóki zawodnicy nie zobaczyli na mecie flagi oznajmiającej koniec wyścigu, wszystko mogło się zdarzyć! Udało nam się stoczyć bardzo dobrą walkę, która pozwala nam zdobyć kolejne ważne punkty do punktacji generalnej.
Cały zespół wykonało świetną robotę, spójność zespołu oraz wieloletnie doświadczenie załogi i zawodników pozwoliły nam dziś zdobyć miejsce na podium.
Ninja ZX-10RR po raz kolejny pokazał swoją niezwykłą niezawodność i wydajność.”