”Rok 2010 był dla mnie bardzo ważny ponieważ zacząłem jazdę w nowym zespole - SRC Kawasaki. Udało nam się wygrać klasyfikację generalną serii Supersport we Francji oraz nasze premierowe zwycięstwo w wyścigach długodystansowych podczas zawodów Le Mans 24 godziny.
We francuskich Superbike’ach jestem tylko ja i podczas wyścigu wszystko zależy ode mnie. Łatwiej jest mi odpowiednio ustawić motocykl do moich potrzeb oraz wymagań. W wyścigach długodystansowych trzeba znaleźć kompromis tak aby ustawienia motocykla pasowały wszystkim trzem zawodnikom. Oczywiście, motocykle też się od siebie różnią: we francuskich Superbike’ach Ninja ZX-10R na które jeżdżę po części przypomina maszynę z klasy Superstock 1000. W wyścigach Endurance wprowadzane są duże zmiany w elektronice, ustawieniach wahacza, silniku czy amortyzatorów. To wszystko powoduje, że motocykl w specyfikacji Endurance jest łatwiejszy w prowadzeniu dzięki większemu zakresowi ustawień. Aczkolwiek, koniec końców zawsze trzeba próbować opóźniać hamowanie a potem jak najszybciej odkręcić manetkę gazu.
Wygranie jednego z dwóch największych wyścigów motocyklowych z serii Endurance we Francji to jest fantastyczne wrażenie. Możliwość zobaczenia dziesiątek tysięcy fanów którzy cię dopingują z całego serca to uczucie którego nie da się opisać. Mam nadzieje, że fani będą tak samo entuzjastyczni podczas wrześniowych zawodów Bol d’Or – kolejnej eliminacji Mistrzostw Świata wyścigów wytrzymałościowych.
Jeżdżę na Kawasaki od 2010 roku i zespoł SRC jest dla mnie jak rodzina. Razem zaczynaliśmy i po przebyciu długiej drogi gdzie wygrywaliśmy tytuły w zawodach we Francji teraz marzy nam się Mistrzostwo Świata wyścigów wytrzymałościowych. Mam nadzieje, że uda nam się osiągnąć wszystkie zamierzone cele które sobie założyliśmy na ten sezon. Ponieważ jestem Francuzem, wiele osób myśli, że ”tylko“ ścigam się w zawodach wytrzymałościowych. Chcę pokazać, że jestem kompletnym zawodnikiem i mogę rywalizować w Mistrzostwach Świata serii Superbike. Więc jeżeli w przyszłym roku Kawasaki będzie chciało na mnie postawić....jestem gotowy!
Po za ściganiem oczywiście skupiam się na trenowaniu ale także budowaniu mojego domu. Mam córeczkę o imieniu Ambre, a teraz spodziewamy się razem z żoną drugiego dziecka na koniec roku. Boże Narodzenie będzie dla nas bardzo szczęśliwym a za razem pracowitym okresem”.